Dieta - Etap I

Tak, tak .. nowy rok, nowe możliwości, nowy ja :)
Z racji, że osiągnąłem limit i rekord życiowy swojej wagi .. czas na zmianę!
Waga 90kg i BMI 26,6, to jakby nie patrzeć, ale nadwaga :(

Zaopatrzony w chęci (co najważniejsze) oraz ambitny plan (co nie mniej ważne) startuję z South Beach! Na zapleczu wspomagacz w postaci kijków do Nordic Walking i oczywiście ten blog :)

Czym jest SB?
South Beach jest niezwykle skutecznym programem pomagającym zrzucić zbędne kilogramy. Plan żywienia nazywany jest także Dietą Plaż Południa, co budzi słuszne skojarzenia z cieszącymi się zdrowiem np Kreteńczykami. Dieta składa sie z trzech etapów. Etap pierwszy trwa dwa tygodnie. To sposób na szybkie odchudzanie i utrzymanie już osiągniętej wagi. Etap najtrudniejszy, ale to 'tylko' dwa tygodnie. Następne etapy to już nie problem. Etap drugi trwa tyle ile samemu sobie życzysz, a jedzenie staje się już bardziej urozmaicone. No i etap trzeci, ten nie ma już ograniczenia czasowego ponieważ najlepiej jeśli będzie trwał już do końca życia :) Widać więc, że nie jest to dieta, by zrzucić kilogramy, bo w garnitur trzeba wskoczyć, tylko jest to sposób na zdrowsze życie.

Etap I:
Podstawą diety jest chude mięso i wybrane warzywa. Należy wyeliminować z menu nabiał, ziemniaki i chleb, co może sprawić najwięcej trudności. Spożywanie produktów o niskim indeksie glikemicznym, może skutkować zmęczeniem i osłabieniem. Jakoś trzeba to przetrwać.

Produkty dozwolone:
- chuda wołowina (polędwica, pręga),
- wieprzowina (polędwica, szynka gotowana),
- drób (pierś z indyka, kurczaka, szynka z indyka),
- cielęcina (udziec, antrykot),
- owoce morza,
- sery typu light (feta, mozzarela, parmezan), chudy twaróg,
- warzywa (brokuły, kalafior, bakłażan, cukinia, fasola, groch, szparagi, szpinak, ogórek, soczewica, ciecierzyca, seler naciowy, sałata,kapusta),
- tłuszcze nienasycone (oliwa z oliwek, olej rzepakowy),
- dowolna ilość jaj,
- małe ilości słodyczy bez cukru (do 75 kalorii dziennie),
- niewielka ilość orzechów (do 20 sztuk dziennie),
- przyprawy bez cukru, chrzan, bulion,
- woda niegazowana (2 litry dziennie - koniecznie).

Produkty niedozwolone:
- tłuste wołowiny (wątróbki, żeberka, mostek, itp.),
- żeberka wieprzowe,
- drób ze skórą (udka, skrzydełka) oraz parówki,
- tłuste sery,
- warzywa takie jak marchew, ziemniaki, kukurydza, buraki, pomidory (te ostatnie dozwolone w bardzo małych ilościach),
- tłuste sery typu brie, edam,
- wszystkie owoce i soki owocowe,
- przetwory mleczne takie jak jogurt, lody, mleko,
- alkohol,
- napoje z kofeiną (kawa, herbata, coca-cola),
- produkty bogate w węglowodany (chleb, ciasto, owsianka, płatki kukurydziane, ryż, makaron).

I w ten oto magiczny sposób zamierzam 'katować' się aż polubię taki styl żywienia .... a przynajmniej do czasu powrotu mojego BMI do środkowych wartości wagi prawidłowej tj. BMI 22.
No to Piniu do dzieła!

Śniadanie:
- jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem, świeżym chili (smażona bez tłuszczu)
- twarożek 3% z Piątnicy z kawałkiem wkrojonego ogórka i papryki(wiem, wiem powinien być twaróg 0%)
- herbata zielona b/c

Obiad:
- grillowana pierś
- brokuły na parze

Kolacja:
- kilka sardynek (uwielbiam!)
- sałatka z 2 jajka na twardo z tuńczykiem (1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym), groszek zielony z 1 małej puszki (lepszy mrożony, bo niższe BMI).

Komentarze